piątek, 28 sierpnia 2015

PIĄTEK Z APARATEM: PHOTO KIDS 35/2015

Dzień dobry się z Państwem.
mój "genialny" pomysł na fotografowanie dzieci co tydzień padł na pysk... I tak w ogóle mało o Gnomach piszę. O wszystkim mało piszę, ale ten tydzień jest przełomowy, jak pewnie zauważyliście ;)
Wczoraj jednak wydarzyło isę coś, o czym koniecznie chcę napisać.

Najpierw mój Synek wszedł do pracowni i powiedział "Mamusiu, jesteś piękna", czym mnie rozpuścił jak krówkę ciągutkę w upalny dzień.
Za chwilę przyszedł i powiedział, że ma dla mnie laurkę...


Kiedy zaczęłam wyrażać zachwyt nad tym, co napisał i gratulować takiej umiejętności, rozochocony, poprosił, bym Mu wypisała jeszcze inne słowa. Myślałam, że Jagoda sprawi Franiowi problem. A tu niespodzianka!


Słowo "Tata" też już sam potrafi napisać. Raz musiałam Mu napisać wzór, za drugim razem zapytał, czy najpierw T czy A, za trzecim razem już śmigał.


Chciał napisać także imię Swojego - chyba Przyjaciela - bo zawsze o Piotrusiu ciepło mówi,, nazywa Go, określa go jako " Mój Piotruś", choć nie zawsze razem się bawią, ale jak "zatrybią", to bez kłótni, przy wspólnej zabawie spędzają długie godziny.
Niestety, marker, którym pisałam, przebijał, i Franio nie z tej strony wziął wzór ;)



No i jeszcze Siostra Piotrusia...




Ciekawa jestem, czy jak wróci z przedszkola, znowu będzie chciał ćwiczyć pisanie...
Biedny, sam sobie skraca dzieciństwo... Zamiast bawić, chce się uczyć...
I tym ironicznym akcentem kończę chwalenie się Franulkiem :P i życzę miłego weekendu.

Do widzenia się z Państwem,
Jagodzianka.

EDIT. Skoro jest wg pewnej pani profesor poprawna forma " wziąść" ( i na co mi były te magistry z polonistyki? :P), to może nie powinnam poprawiać Frania, gdy mówi " Mamo, ja to wziądziłem".

3 komentarze: