środa, 2 września 2009

Życie zaczyna się po trzydziestce!



Wygląda na to, że to prawda! Odkąd przekroczyłam ten magiczny wiek, wciąż tworzę coś nowego, przeżywam niesamowite podróże swego życia, doświadczam przepięknych chwil bycia mamą. No i miłość...wciąż jest we mnie, ze mną...
Dziś postanowiłam dojrzeć jak ten ser szwajcarski i zrobić TO...czyli założyć blog. Bardzo się denerwuję, czy podołam, czy starczy mi sił i wytrwałości, czy kogoś on zainteresuje?

Chwile uciekają jak ten ptak, warto więc je zatrzymać w postaci zdjęć, zapisków. Może kiedyś moja córcia, już jako duża dziewczynka, zajrzy tutaj...

1 komentarz: